Jeżeli ktoś chce spędzić walentynki w domu, to powinien zadbać nie tylko o prezenty, nastrój i potrawy, ale przede wszystkim o wykwintne i niebanalne drinki. Jakie dokładnie i jak je przygotować?

Kocham cię jak… sangrię

Do przygotowania klasycznej hiszpańskiej sangrii potrzeba: limonkę, cytrynę, pomarańczę, 0,5 szklanki cukru, 1,5 szklanki rumu, jedną szklankę pomarańczy i 750 mililitrów wytrawnego czerwonego wina. Aby ją przygotować, potrzeba dziesięciu minut. Dwie godziny zajmie jednak jej chłodzenie. Dobrze schłodzić trzeba wino, rum i sok pomarańczowy. Pokroić na plasterki należy natomiast limonkę, cytrynę i pomarańczę, a następnie włożyć je do dużego szklanego dzbana. Następnie nachodzi pora na wlanie tam rumu i wsypanie cukru. Później dzbanek trzeba na dwie godziny wstawić do lodówki, dzięki czemu sangria nabierze smaku. Zanim się ją poda, powinno się lekko rozgnieć owoce drewnianą łyżką, po czym wlać sok pomarańczowy i wino do dzbana. Jeśli sangria będzie za mało słodka, należy dolać do niej cukier. Jeszcze lepszym walentynkowym wariantem może się jednak okazać Nieprzyzwoite Martini. Zwłaszcza, że jego przygotowanie trwa tylko minutę.

W szklance do mieszania łączy się ze sobą wermut, wódkę, oliwki i zalewę z oliwą, a następnie wlewa się drink do szklanki z lodem. Drink można przecedzić do schłodzonej szklanki koktajlowej lub po prostu pić z lodem. Najlepszym lekarstwem na zimną pogodę jest zaś grzaniec z rumem, czerwonym winem i herbatą. Żeby go przygotować, potrzeba 250 mililitrów rumu, 750 mililitrów (dwie butelki) czerwonego wina, sok wyciśnięty z trzech cytryn, trzy szklanki czarnej herbaty, 200 gramów kostek cukru, 500 mililitrów świeżego soku z pomarańczy, 6 goździków i 2 laski cynamonu. Gdy już to wszystko mamy, należy wetrzeć w pomarańcze i cytryny kostki cukru, po czym wlać do dużego garnka czarną herbatę, rum, czerwone wino, sok z pomarańczy i cytryny, kostki cukru, goździki i laski cynamonu. Napój powinno się podgrzewać do momentu, kiedy zacznie lekko bulgotać. Przygotowanie i gotowanie powinno trwać dziesięć minut. Dla spragnionych słońca zbawienny może się okazać słoneczny napój owocowy. Żeby go przygotować, potrzeba po jednym dojrzałym mango i takiej samej brzoskwini, ale też dwóch dojrzałych morel. Poza tym potrzebne jest 500 mililitrów imbirowego piwa i liście świeżej mięty (jako idealna dekoracja). W trakcie obierana mango trzeba pamiętać o oddzieleniu miąższu od pestek. Posiekany miąższ należy wrzucić do blendera. Brzoskwinie i morele zalewa się wrzątkiem i zostawia na trzydzieści minut. Następnie odsącza się je i ostudza pod strumieniem zimnej wody. Kolejny etap to zdjęcie skórki, posiekanie miąższu i dodanie do niego mango.

Do owoców dolewa się tyle imbirowego piwa, by owoce zostały przykryte. Później trzeba to dokładnie zmiksować, dolać do koktajlu resztę piwa i znów zmiksować. Pod koniec drinka trzeba przelać do wysokich szklanek i najlepiej, jakby zrobiło się to na pokruszony lód. Fajnie byłoby też udekorować to liśćmi mięty, a podawać z grubymi słomkami.

Tagi: czerwone wino, dzban, Grzaniec, martini, rum, sangria, słoneczny napój owocowy, sok z pomarańczy, Walentynki

Trackback URI | Comments RSS