mar 12 2012
Dobra whisky, czyli jaka?
Whisky to alkohol, który musi być podawany godnie – i to jest główna zasada, która powinna przyświecać podawaniu whisky, bo dobra whisky to taka, która jest dobrze wybrana i dobrze podana.
Nie zawsze jest tak, że droga whisky oznacza dobrą whisky. Szczególnie te osoby, które wcześniej nie piły whisky, nie powinny kupować drogich butelek, bo i tak nie będą potrafiły docenić walorów drogiego trunku. Lepiej zacząć od tańszych rodzajów trzyletniej whisky. Jej bukiet zapachowy jest na tyle bogaty, że wystarczy, aby rozbudzić apetyt na coraz to nowe doznania. W miarę upływu czasu i postępów na drodze degustacji, można podnosić poprzeczkę.
Aby whisky rozwinęła wszystkie swoje zapachy, aromaty i walory trzeba ją umiejętnie podać. Zapomnijmy o zalewaniu szkockiej colą, sokami, sztucznymi barwnikami i innymi substancjami, które tylko powodują zagłuszenie smaku whisky. Aby wydobyć z whisky to, co najlepsze, należy pić ją z dodatkiem czystej wody mineralnej bez gazu i o niskiej zawartości soli mineralnych. A najlepiej, jeżeli woda dodawana do whisky pochodzi z tej samej destylarni, co whisky. Istnieje wtedy pewność, że whisky nie zmieni smaku. Problem w tym, że tak specjalna woda może być bardzo droga. Zwolennicy kostek lodu mogą dodać zamiast wody jedną kostkę lodu, która lekko rozcieńczy mocny aromat alkoholu i da dojść do smaku wszystkim aromatom, które trunek nabrał podczas leżakowania.
Whisky należy podawać zawsze po posiłku, ale nie ostrym, bo pikantne przyprawy sprawią, że nie będzie można wyczuć smaku trunku. Lepiej podawać whisky w kieliszkach niż w szklankach. Kielichy na niskiej nóżce i kształcie kwiatów tulipana nadają się do whisky idealnie, wyglądają podobnie jak te do picia koniaku, ale są nieco bardziej pękate.