Jakie alkohole są najlepsze w czasie zmiennego, marcowego klimatu? Te o owocowych, wyrazistych smakach. Dlaczego i na co konkretnie warto się przyczaić?

Wiosenna bujność alkoholi

Jak wytwarzane jest blue curacao? Ze skórek gorzkich pomarańczy, przez co nie tylko zawiera słodkie ekstrakty, ale też przyjemnie drapie w podniebienie. Co ciekawe, jego nazwa to swoisty hołd dla wyspy Curacao, która znajduje się u wybrzeży Wenezueli. Likier na niebieską, intensywną barwę. W jego kompozycji wyczuć można specyficzną, sympatyczną cierpkość i tropikalne cytrusy. Taki składnik może trafić do soków z egzotycznych owoców bądź innych wiosennych drinków. Niewykluczone, że pijąc go, można poczuć się jak w Wenezueli. Jeżeli zaś chodzi o domowe nalewki, to są tak pyszne, że na wiosennym stole mogą wręcz stanowić główne danie. Warto odnotować, że w Południowym Tyrolu powstają napary gruszkowe, które najlepsze są w świeżej wersji. Najlepiej podać je tuż po kilkugodzinnym chłodzeniu, a wcześniej wlać je do wąskich, długich kieliszków.

Jeżeli ktoś chciałby poznać bardziej zbliżoną wersję nalewki, to znaczy „perełki sadów tyrolskich”, to powstała wersja likieru Williams. Może być ona również porcjowana w lodowych koktajlach, przykładowo śmietankowych bądź waniliowych. Jeśli zaś mowa o wiosennych imprezach w gronie znajomych, to wówczas warto zdecydować się chociażby na wino musujące i drinki malibu. Idealnie byłoby, gdyby były mocno owocowe. Hitem mogą się również okazać brzoskwiniowe alko-aranżacje. Nie tylko pozwalają one przenieść się myślami w wakacyjne klimaty, ale przede wszystkim orzeźwiają. Śmiało powinno się też poeksperymentować z ponczem. Można też pomyśleć o kombinacjach tworzonych wokół wonnej marzanki. Walory smakowe tej byliny jako pierwsi dostrzegli Niemcy. Rośnie ona zarówno w Azji, jak i w Europie. W Niemczech tworzono na nim lecznice syropy, natomiast obecnie można postawić na kurację szampanem z marzanką, albo cydrem czy białym winem, które z wywarem roślinnym się połączy. Marzankę wonną można też zaserwować bezalkoholowo z jabłkowym sokiem. A jak przygotować Springtime Cooler? Potrzeba do tego trzech kostek lodu, 40 ml wódki, 20 ml likieru Blue Curacao, 60 ml soku pomarańczowego i 30 ml soku z cytryny. Całość miesza się w blenderze i pije, póki wonie są świeże. To oczywiście tylko luźne propozycje. Zachęcam do eksperymentowania i kreatywności. Poza tym wszystko jest tak naprawdę kwestią gustu i zależy od indywidualnych upodobań.

Tagi: alkohole, białe wino, Blue Curacao, cydr, likier, marzec, nalewki, poncz, wiosna

Trackback URI | Comments RSS