lut 09 2012
Winna Walentynka
Bo winem okraszona. Nic bardziej romantycznego niż Was dwoje, zapalona świeca i degustacja znakomitego trunku. Stąd już tylko chwila do zmysłowego pocałunku…
W zależności od tego, co zaserwujemy na walentynkowej kolacji, wybierzmy kolor trunku. Czerwone będzie pasować do mięsiw, serów, zapiekanek i grillowanych warzyw. Białe podkreśli smak ryby, stanowi też doskonały komponent surówek i sałatek. Różane zaserwujmy do wszelkich deserów.
Słodkie, półsłodkie i wytrawne – podpytajmy naszą ukochaną połówkę, czy ma jakieś winne preferencje. Woli słodsze doznania, czy ceni owocową, cierpką goryczkę. Po kilku lampkach możemy być pewni, że humory nam się zdecydowanie poprawią, a tematów do rozmów nie zabraknie.
Nie jest też powiedziane, że mamy pić wino w czystej postaci. Chorwaci mieszają je z colą, „słabsze głowy” rozcieńczają z niegazowaną wodą mineralną, a barmani w wielu lokalach serwują często kolorowe drinki, oparte na winnej bazie. Różowy, czerwony koktajl wygląda świetnie – można do niego dodać plasterek cytryny, wsypać garść lodowych kostek.
Lekarze polecają takie walentynkowe menu: czerwone wino zapijane ciemną czekoladą korzystnie wpływa na nasz układ trawienny, a przyswojona dawka pyszności ma działanie afrodyzjaku! Zatem, Zakochani – przystąpcie do miłosnego ataku!
Ponadto, wybierając specyfik na randkę, kierujmy się i rocznikiem i typem wina, jak również eleganckim wyglądem butelki. Wszak to ona, ustawiona na stole, będzie brylować cały wieczór. Aż nie zostanie do końca opróżniona. Życzymy wspaniałych Walentynek, z wybornym, aromatycznym winem!